uwielbiam metamorfozy :))) 

najbardziej te, gdzie za zmianą kryje się głębsza sprawa, kiedy chodzi o coś więcej :))

Rewitalizacja bloków z lat 60 w Bordeaux to metamorfoza wizjonerska, zaangażowana w problemy naszych czasów, architekci podejmują temat ekologiczny, socjalny i bardzo potrzebny. 60% zanieczyszczeń pochodzi w budownictwa szeroko rozumianego, nowoczesna i świadoma architektura zmienia podejście, nie skupia się już sama na sobie, forma i dizajn dostosowują się do problemów i wyzwań globalnych, architekci szukają nowych źródeł - odnawialnych, recyklingowych i ekologicznych. Pod względem zużycia wody, prądu na osobę na m kw. czy komunikacje, duże bloki to najbardziej ekologiczne miejsce do życia w mieście )) Niestety stare bloki wyglądają koszmarnie, w Polsce to łososiowe i budyniowe klocki, zaniedbane relikty PRL-u, gdzie nikt nie chce mieszkac, odstraszają mimo zieleni, która im towarzyszy dookoła i świetnej lokalizacji, często w centrum.

Metamorfoza we Francji to piękna inspiracja dla naszych miast, w przedsięwzięciu istotne były dwie kwestie: podczas prac mieszkańcy nie musieli opuszczać swoich mieszkań, po ich zakończeniu czynsze nie wzrosły. Ze specjalnych prefabrykowanych modułów zbudowano tarasy (4 metry głębokości), do których wyjście każdy z mieszkańców ma w salonie. W ramach prac wymieniono także stare i małe okna na większe, wymieniono instalację elektryczną, zamontowano nowe windy.

Zespół architektów: Lacaton & Vassal architectes, Frédéric Druot Architecture oraz Christophe Hutin Architecture, został wyróżniony prestiżową nagrodą Miesa van der Rohe 2019, architektonicznym Oscarem.